sobota, 2 marca 2013

Nasze eleganckie wnętrza - K&M odc.2

Ostatnim razem zabrałam Was w odwiedziny do domu Kasi i Mikołaja w Krakowie (odc.1), w którego aranżację miałam duży wkład. Poznaliśmy już parter, a dziś zapraszam na pięterko...;)

W poszukiwaniu wymarzonego domu

Odcinek 2
Możesz jeździć tanim samochodem, ale miej najlepszy dom, na jaki cię stać.
cyt.z kalendarz


Na wyżynach


Idąc po krętych schodach, ma się wrażenie wspinaczki do samego nieba. Ale nie dlatego, że schody są takie męczące. Po prostu – w tym domu unosi się swoista niebiańska aura. Na klatce schodowej zwraca uwagę wielkoformatowe malowidło kontrabasisty ze skrzydłami autorstwa znanego piosenkarza, Marka Bałaty. 
 
Skąd ten wybór? – Mikołaj jest kontrabasistą, ale kontrabasistą był także mój tata, zmarły przed dziesięcioma laty – tłumaczy Kasia. – To długa historia, ale w skrócie mówiąc: to on nas zeswatał!
Zdjęcie z kontrabasem znajdujemy też w monochromatycznej, biało-czarnej sypialni. Tam mała Kasia siedzi na kontrabasie swojego ojca. Ciekawe, czy takie samo zdjęcie będzie miał kiedyś synek, na którego młodzi już czekają? 



Sypialnia na początku była długa i wąska, a przez to także nieco nieforemna, więc zdecydowaliśmy się na utworzenie garderoby w najodleglejszym punkcie pokoju. Spowodowało to, że pomieszczenie zyskało pełniejsze, kwadratowe kształty. Przesuwaną ściankę wykonał stolarz, pozostałe meble zakupiliśmy w Ikea. Proste, skandynawskie wzornictwo jak najbardziej odpowiada minimalistycznemu stylowi obranemu przez właścicieli krakowskiego bliźniaka. Centralny punkt stanowi łóżko – zabudowane (również na zamówienie) ze względu na zbyt dużą ilość wnęk, załamań i skosów.
Oprócz sypialni, na piętrze znajdują się jeszcze dwa pokoje. Tajemnicze uśmiechy pana i pani domu wystarczają, by domyślić się, że tam urządzą kiedyś pokoje dla dzieci. Nie mogę się tego doczekać, bo urządzanie wnętrz dla dzieci to moje drugie ja! 
  
Ręcznikowe akcenty 
Mocny punkt z pewnością stanowi łazienka. Z nią – obok kuchni – miałyśmy najwięcej problemu. W pierwszej wersji miała być biało-czarna, jak sypialnia, jednak ostatecznie zdecydowałyśmy się na złamane odcienie. I tak: jasne płytki mają kolor piaskowy, a ciemne – bardziej wpadający w granat. Za to armatura jest biała, a szafki – również wykonane na wymiar, by nigdzie nie pozostała niezagospodarowana przestrzeń – czarne w połysku. 
Eksperymentować natomiast można z dodatkami: turkusowe ręczniki i płyn do kąpieli otrzymany w „parapetówkowym” prezencie od rodziców to jedna z możliwych opcji kolorystycznych. W zależności od nastroju można dodać ręczniki czerwone czy też piaskowe i do tego dostosować pozostałe dodatki: świeczki, kosmetyki itp. Opcji jest mnóstwo!

Kiedy zwiedzanie dobiega już końca, można wyjrzeć przez okno i napawać się widokiem. Administracyjnie to wciąż Kraków, ale krajobrazy są typowo górskie. Jeśli ma się szczęście, można napotkać zające albo sarny...
 
Jeśli chcecie zobaczyć więcej zdjęć z domu M&K, zajrzyjcie do mojej galerii!


Już dziś zapraszam Was na kolejne odcinki mojej serii! Następne mieszkanie już niedługo. Bądźcie czujni! A może za jakiś czas opiszę także Twoje gniazdko? Czekam na kontakt!

autor: kasia

Brak komentarzy: